Chiribaya
W przeszłości sporo było kultur nieznanych, tajemniczych, przebrzmiałych, a jednocześnie wciąż ekscytujących. Do jednej z najmniej znanych i ciągle skrywających się za zasłoną wieków zalicza się dawne cywilizacje przedinkaskiej Ameryki Południowej.
Kultura Chiribaya, to jedna z najbardziej fascynujących i jednocześnie najmniej poznanych kultur połdniowego Peru.Rozwijała się na obszarze pomiędzy doliną rzeki Tambo w południowym Peru, doliną rzeki Azapa w północnym Chile.
Na podstawie ostatno przeprowadzonego datowania radiowęglowego możemy oznaczyć początki kultury Chiribaya w okolicach 2 połowy VI w.n.e. Jest to jedna z tych cywilizacji, o której mamy nader skąpe informacje.
Zgodnie z dzisiejszym stanem wiedzy, wywodzą się z doliny rzeki Osmore, znajdującej się w odległości ok 80km. w kierunku południowo-wschodnim od doliny rzeki Tambo. Właśnie tam odkryto najważniejsze stanowiska tej kultury jak np. Chiribaya Alta, czyli gigantyczne, kilkudziesięciohektarowe centrum cmentarno-ceremonialne.
Chiribaya był ludem zajmującym się m.in. rybołustwem. Byli doskonałymi rybakami, do połowów używali łodzi z trzciny, bądź z lekkiego drewna. Hodowali również lamy i alpaki, jak również zajmowali się rolnictwem. Ich pola były zasilane poprzez skomplikowane systemy irygacyjne.
Chiribaya tworzyli silnie zhierarchizowaną konfederację niezależnych grup.
Chociaż niewiele wiadomo o historii tego ludu, jednak oczywistym jest, że nie ustrzegł się wojen.
Z samego faktu, iż lud Chiribaya oparł się potężnemu imperium Tiwanaku z basenu jeziora Titicaca i pozostał niezależny, można wnosić, iż sztuki walk nie bytły mu obce, posiadał mężnych obrońców i cenił sobie niezależność.
Kulturę Chiribaya cechuje niezwykle barwna, bogato zdobiona i bardzo dobrze wypalona ceramika, oraz wysokiej jakości wielokolorowe tkaniny.
W zdobnictwie tym obserwujemy pewne zmiany w okresie po Tiwanaku, związane z przejęciem części elementów ich kultury.
W roku 1350 potężne deszcze i lawiny błotne przyniesione przez gigantyczny El Niño zmiotły z powierzchni ziemi osady i zdemolowały systemy nawadniające.
Chiribaya nie byli w stanie podźwignąć się ze zniszczeń.
Lud, niegdyś prężnie broniący się przed naporem Tiwanaku, po El Niño nie był w stanie oprzeć się ekspansji Inków.
El Niño zapoczątkował, a Inkowie zakończyli agonię kultury Chiribaya, o której dziś świadczą jedynie archeologiczne zdobycze.